Przy okazji odwiedzin u Miesia ukochanej- Zosi, udało nam się odwiedzić dokładnie tę plażę, na której wygrzewaliśmy się latem. Morze zimą jest równie piękne jak latem. Tylko zdjęć znacznie mniej, bo paluchy na mrozie dosłownie zamarzały ;)
A w domu czekał na nas wymarzony i wypatrywany śnieg. Jeżeli o mnie chodzi, kilka dni wystarczyło. Już się nasyciłam śniegiem, mrozem i zimą. Powoli zaczynam tęsknić za wiosną i wiosennymi kadrami ... :)
o widzisz, a my tej zimy ominęliśmy wizytę nad morzem, ale w przyszłym roku nadrobimy
OdpowiedzUsuńi mam nadzieję, że będzie wtedy biało :)
Piękne wam się udało uchwycić kadry, mimo średnio sprzyjających warunków. U nas dzisiaj spadło sporo śniegu, ale Zosia jakiegoś wyjątkowego pecha ma w tym roku bo znów ją jakaś niedyspozycja dopadła i wczorajsza noc cała nie przespana więc cała niedziela w domu ;(
OdpowiedzUsuńZimą nad morzem ? - suuuuper:) Piękne na prawdę cudowne zdjęcia. Się rozmarzyłam. Uwielbiam zimę więc ja jeszcze trochę poproszę ale taką prawdziwą białą ;)
OdpowiedzUsuńBrrr, ja proszę o wiosnę! ;)
Usuń