poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wielkanocnie ( i nie tylko) raz jeszcze.


Szafirki  i słodkości, czyli najlepiej u Mamy:)




Gama i jej właściciel







Miesio z Dziadkiem ( i z ospą!)




Zające w Hanulkowych łapkach


Podobnie jak w roku poprzednim ( http://zieloneszycie.blogspot.com/2012/04/swiateczne-migawki-z-gorek.html) dorwałam się do szlifierki, oto efekty 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz