Martwiliśmy się w tym roku wakacjami jakie mamy zamiar zaproponować naszemu Chłopcu. Tak innymi niż te, których doświadczył i które zna. Brak morza, wyjazdu gdzieś dalej. Remont. Mama, która musi sporo polegiwać. Takie były plany, a życie jeszcze dowaliło swoje do tego scenariusza. Takiego lata jeszcze nie było.
Jednak, jak zwykle zresztą, okazało się, że lęki te są po naszej, rodzicielskiej, stronie. Bo Jemu wystarczy Mama i Tata. Nasz czas. Zwykłe rzeczy i wydarzenia. Wycieczki w pobliskie miejsca, a czasem po prostu swobodne spacerowanie. Tam gdzie nas nogi poniosą. Kamienne schody nad rzeką i kolorowe szkiełka dały Mu zajęcie na długie minuty. Uwielbiam przyglądać się tym zabawom. Kiedy tworzy coś z niczego. Kiedy powstają takie monologi, że otwieramy buzie ze zdziwienia. Albo pękamy ze śmiechu. Lub ocieramy łzę wzruszenia. Bo obserwowanie tego Chłopca, to niezmiennie nasza ulubiona rozrywka, od lat już pięciu. Kiedyś, dokładnie dwa lata temu, pisałam o Chłopcu z latawcem. Pamiętacie? To nadal jeden z najważniejszych dla mnie wpisów, które powstały na blogu. O, TU. Ten Chłopiec nie zniknął. On nadal tu jest. I chciałabym by został nim już na zawsze.
Kochani, rzadko już opisuję zawartość Mieszkowej szafy, ale to taki moment, gdzie przerobiliśmy już chyba wszystko i mało w tym temacie się u nas zmienia. Jesteśmy monotonni, poruszamy się utartymi szlakami. Pan Pantaloni (pantalony i kamizelka), Booso, Maybe4baby (nasze ulubione spodnie baggy street, t-shirty), Korci (bluzy najwspanialsze). To do nich ciągle wracamy. Plus kilka ulubionych sieciówek jak Zara czy Next. Ale czasem uda się na polskim rynku znaleźć perełkę, która do tego wąskiego grona ulubieńców natychmiast dołącza. Tak było z bucikami od Bambini Manufaktura. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. W ich kolorach, zabawnych nazwach - każdy bucik ma swoje imię, my dzisiaj pokazujemy Wam Energicznego smyka, który idealnie pasuje do naszego Miesia ;) Kiedy dowiedziałam się, że buciki mogą mieć na tarczy wygrawerowany dowolny napis (na przykład imię dziecka)- już całkiem przepadłam. Czasami taka miłość kończy się wraz z otwarciem paczki. Ale nie tym razem. To jedne z najlepszych butów dziecięcych jakie miałam w dłoniach. I jeszcze żadne nie były tak lekkie! Nawet nasze ukochane Superfity. My wybraliśmy zamszowy model z przewiewnymi dziureczkami, w sam raz na lato. Wnętrze bucika jest skórzane, cholewka wykonana jest ze skóry koziej lub bydlęcej. Posiadają odpowiedni zapiętek stabilizujący nóżkę dziecka, szerokie, lekko utwardzone czubki. Spód bucika to bardzo lekka, miękka, elastyczna oraz łatwa do czyszczenia pianka eva. Martwiłam się tylko jak zamsz zniesie harce mojego pięciolatka. Niepotrzebnie, na zdjęciach które dziś widzicie Mieszko ma je na sobie któryś raz z rzędu. Wyglądają wciąż jak nowe, prawda? Z całego serca i z pełną odpowiedzialnością polecam Wam ten wyjątkowy sklep, gdzie buty dla najmłodszych tworzone są z pasją i dbałością o detale. Pozostaje ich błagać tylko o to, by rozszerzyli rozmiarówkę! Obecnie są dostępne buciki w rozmiarach 21-30, a nasz Mieszko już wskoczył w 30tkę...
Szafa Mieszka:
Bluza- Booso
Jeansy- Zara
T-shirt- Ralph Lauren (znaleziony w sh)
Bo dzieciom wiele do szczęścia nie potrzeba.
OdpowiedzUsuńButy piękne, ale cóż z tego skoro rozmiaru brak. A szkoda, bo na jesień byłyby idealne :)
My się jescze na jesienne załapiemy, ale wiosną juz pewnie 31 nas zastanie :)
UsuńSuper że Miesio zadowolony z takich wakacji, my w te wakacje też nigdzie nie wyjedziemy, ale Zosi jedyne co trzeba to wyjście nad morze, więc od kilku dni jedziemy razem na plażę na rowerach, choćby na krótkie 2 godzinki, tyle ma z tego radości, co tam nie sprzątnięcie mieszkanie, sterta prasowania, czy brak obiadu, zawsze można na szybko jakiś makaron z warzywami zrobić i już.
OdpowiedzUsuńGdybym miala morze pod nosem,to tez bym się nie martwiła brakiem wyjazdu :) Miesio wspomina czasami, ze chcialby do Kołobrzegu, ale generalnie cieszy się tym co ma na miejscu i bierze rzeczywistość taką jaka jest. A proste rzeczy i attakcje jak np.wieczór gier, w okolicach wcześniej nieosiągalnej godziny 22.00, budzą Jego zachwyt :)
Usuńbuty rewelacja! chyba się na nie skuszę. A żeby tracza była imienna to trzeba do nich napisać podczas składania zamówienia? bo nie ma na stronie o tym żadnej informacji....no chyba, że ja ślepa jestem i nie zauważyłam :). Miesio to już duży fajny Chłopak :)
OdpowiedzUsuńSkładając zamówienie jest takie pole "uwagi do zamówienia"- tam mozesz napisać lub mailem :)
UsuńMiesio to mądry chłopiec i rozumie powagę sytuacji, że niedługo zostanie starszym bratem
OdpowiedzUsuńMyślę, że na swój sposób bardzo to przeżywa i tym bardziej cieszy się waszym wspólnym czasem ...
Dużo zdrówka dla ciebie i słońca na niebie !!!
ps u nas w tym roku Kołobrzeg też tylko kilkudniowy i pod chmurką ...
Rozumie, rozumie i wciąż daje upust swoim obawom ;) Kiedy juz nie moze wytrzymac i zazdrość bierze górę, obiecuje wszem i wobec, że nauczy Siostrę niegrzeczności i będzie miała same kary! ;)
OdpowiedzUsuńps. moze za roku znów się spotkamy. Bez chmurek,ciepły letni wieczór i grill u Gosi w ogrodzie- tak to widzę :)
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć właśnie za butami jesiennymi dla dziewczynek. Mieszko super facet!
OdpowiedzUsuńsuper blog
OdpowiedzUsuń