Dzisiaj zapraszam Was
na kolejną serię śmiesznostek z cyklu "Mam coś do
powiedzenia." Kilka staroci, które cytowałam już na fb, ale na blogu
jeszcze nie zaistniały i kilka nowości:) Grasujące choróbska nie pozwalają
na nic ambitniejszego, wybaczcie. Za to obiecuję, że się pośmiejecie lub
przynajmniej uśmiechniecie :)
Obiecanki- cacanki
Mieszko z Tatą coś tam ustalają, słucham
jednym uchem, M. pyta Młodego czy coś zrobi (może posprząta? nie
pamiętam), a tamten kiwa głową zawzięcie.
- To pamiętaj co mi obiecałeś. Powiedziałeś,
że to zrobisz i musisz teraz dotrzymać słowa.
- Ale ja nic NIE MÓWIŁEM...- stwierdza i
szyderczo uśmiecha się nasze małe Diablątko.
Cwaniak
Mieszko dostał nowe klocki, podobne do lego. Prosił mnie bym złożyła mu zamek. Ułożyłam, z pół godziny walczyłam z instrukcją;) A potem...
- Miesio, zamek gotowy, to teraz posprzątaj resztę klocków i zbieramy się do spania.
- Ja? A dlaczego ja? Przecież to Ty się dobrze bawiłaś!
Pewnik
-Wszystkie ludzie mają toalety, mamo. To jest
pewne!
Kolega
Sąsiadka do Mieszka:
-Uważaj dziecko, bo tu jest mokro, można orła wywinąć.
Miesio:
-Kolego, nie dziecko!!! Dobla?
Troskliwy
Zmywarka skończyła swoje, więc tłukę się z tymi
naczyniami. Raz widelec mi wypadł, raz pokrywka od garnka...
-Mamo!- woła z pokoju-
przestań rozrabiać, OBAWIAM SIĘ, że niektórzy w bloku chcieliby już iść spać!
Szkoda, że nie jest taki empatyczny, kiedy wstaje o 6
rano...
Manipulant
- Pić poproszę!
- Proszę- podaję kubek z wodą
- Co
to?!
- Woda.
- Soczek!
Pan doktor mówił, że soczek jest zdrowy! Co, może nie słyszałaś?!
22. 00.
Syn nie śpi. Leży w
łóżku i gada (udaję, że nie słyszę).
-Mamo, jestem rozczarowany! Rozumiesz? ROZCZAROWANY! To taki smutny
inaczej, wiesz? A jak przyjdziesz, to będę wesoły!
Znajomość emocji na 5+, Synu. I 6 za umiejętność
manipulowania matką
22.20
-Wpadniesz do mnie? Na
minutkę! Pośpiewamy sobie...
Komplemenciarz
- Mamo, jaka ty jesteś nierozumna!
Na koniec świeżutki,
dzisiejszy tekścior mojego małego Mądrali.Wygłupiam się z Nim, bo
wiecie jak to w chorobie... Nuda! I co słyszę?
- No mamo, czy ty
zapomniałaś, że jesteś dorosła ?!
A jakie śmiesznostki
można usłyszeć z ust Waszych Maluchów? Podzielcie się w komentarzach :)
Z szafy Mieszka:
Piżamka w sówki- Gymboree uwielbiam! Za kolory, wzory i za jakość. Zaopatruję się w tą markę głównie na allegro, ubranka gymboree ( oraz carters, gap) znajdziecie TU.
Skarpetki z antypoślizgową podeszwą- Sterntaler- duży wybór produktów tej firmy znajdziecie w Krainie Dziecka
Skarpety z zabawnymi napisami (u nas "w prawo" i "w lewo)- Mówi się (fb)
Kolejka- tchibo (służy nam już dwa lata, bardzo lubię zabawki z tchibo)
Organizer na zabawki (i nie tylko) z Czerwonym Kapturkiem- Szyte na maszynie (fb)
Owocowa akwarela, to dzieło Babci Asi, zabije mnie, bo to pierwsza wprawka- Jej zdaniem beznadziejna. Mi się bardzo podoba! :)
Jaka cudna piżamka! Przekopuję sieć i szukam a tu proszę podpowiedzieć podana na talerzu, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTekst ze sprzątaniem bo mama się bawiła u nas również dobrze znany, niestety ... i buduj tu mamo z klocków ;)
O boże! Widzę, że Mieszko rzuca podobnymi tekstami jak Mateusz. Komplementy często padają pod moim adresem. Ostatnio:
OdpowiedzUsuń- Mamo, jak byłaś młoda to tak ładnie wyglądałaś.
- A teraz to jaka jestem?
- No stara
- Bardzo ci dziękuję
- Bardzo cię proszę, mamusiu.
Dzisiejszy:
- Mateusz, dlaczego dłubiesz w nosie?
- Bo nie mam tajemnicy. I muszę ją odnaleźć.
Nie wiem, jak będą nasze dialogi wyglądać za kilka lat, jak połowa tekstów już teraz mnie wbija w ziemię.
Ahaha, tekst z nosem cudny! :)
UsuńJakie cudne sówki!!! :-)
OdpowiedzUsuńhehehehe, nierozumna mamo, no! ;-))))
OdpowiedzUsuńtekst ze sprzątaniem - jakbym swojego pięciolatka słyszała! "Ale Ty też budowałaś! I to BARDZIEJ!" ;-)))
U nas ostatnio chodziły grupki halloweenowe i krzyczały "cukierek albo psikus!"
POWIEDZ IM, MAMO, ZE MÓWI SIĘ "POPROSZĘ" - skwitował mój syn ;-)) taaaa, żeby on sam o tym pamiętał ;-))
zabawki z tchibo są bardzo fajne, potwierdzam! u nas na topie jest gra w rybki (z magnesikami), fajnie zrobiona, nigdy się nie nudzi.
pozdrowienia!
Haha, Miesio też pierwszy do upominania innych :) Te rybki widziałam, ale nie mamy. Za to mamy ciuchcię, arkę noego i samochód drewniany- wszystko super.
Usuńuwielbiam Wasze zdjęcia, no uwielbiam i już!!!!!!
OdpowiedzUsuńalexanderkowo.blogspot.com
Dziękuję :)
Usuń