czwartek, 20 sierpnia 2015

Baltic Sea.


Nasze, polskie morze. Uwielbiamy. Od kiedy Mieszko jest z nami, odwiedzamy je co roku. Zawsze udaje nam się trafić na rewelacyjną pogodę i wyszukać puste plaże. Do szczęścia nie trzeba nam wiele. Morze, piach, nasza trójka razem.To już czwarty rok, kiedy udało nam się ominąć tłumy, stragany, wrzaskliwe cymbergaje i inne atrakcje. Bo nad polskim morzem znajdziesz to co chcesz znaleźć.


Z szafy Mieszka:
t-shirt + spodenki kąpielowe- Gocco (fb)
Sandałki- SuperFit via Mivo
Nerka/saszetka na skarby- Camphora  (fb) - w końcu Miesie ma swoją, bo notorycznie podkradał Tacie nerę w kotwice i upychał tam swoje skarby;) Mała, lekka, poręczna i śliczna, stworzona dla poszukiwaczy skarbów!
Chustka w rowery- Stinky Dog Production

5 komentarzy:

  1. A miałam właśnie pytać skąd nerka, ta w kotwice bardzo mi sie spodobała, będzie fajnym pomysłem na prezent dla Seby 😉 I Dorka się załapała na fotkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet na więcej fot, mamy całą serię z Dorką z tego i tamtego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. https://m.facebook.com/blubohandmade?_rdr -nerka Taty:)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj, my też ze skarbami znad morza wróciliśmy - nerki takiej nie mieliśmy - zamiast tego do użycia poszła czapka taty :)
    na przyszłe lato musimy się w podobną zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i zamarzyło mi się morze. Znowu! :)

    OdpowiedzUsuń