poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Odkryć ciąg dalszy;)

Wpisów takich mogłabym powołać do życia miliony. Duży i Mały ciągle coś nowego odkrywają. Tu niespotykane piórko, tam omszały kamyk, gdzieś obok idzie mały żuczek... I tak na każdym spacerze przystajemy co krok. Wszystko trzeba dokładnie obejrzeć, wszystkiego dotknąć a czasami nawet powąchać:) Zdarza się, że jeden mały kamyk zajmuje ich na dłuuugie minuty.  A ja- od kiedy mam przy sobie aparat- przestałam przebierać nogami, przestałam ich popędzać. Bo choć  ja również potrafię się zachwycić piórkiem czy źdźbłem trawy, to nigdy nie trwa to dłużej niż 5 minut;)  Dlatego 'podział'  zabawowy u nas jest  z grubsza taki: mama od zabaw domowych, tata -terenowych;) I chociaż uwielbiamy bawić się wszyscy razem- te chwile kiedy bawi się tylko Tata i Syn są wyjątkowe. Przyglądam im się z boku, dokumentuję ... Rączka Małego zamknięta w dłoni Dużego, mała stópka podążająca ufnie śladem tej dużej- to widoki, które  z kolei mnie zajmują na dłuuugie minuty;)


Czasem kwiatek, innym razem żaba. Dzisiaj  garść piachu. Mieszkowe prezenty;)


4 komentarze:

  1. Niesamowite jest to jak Mieszko jest wsłuchany i wpatrzony w tatę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale sielanka, uwielbiam takie klimaty:) A te spodenki, to maybe4baby? Fajne są:) Pozdrawiam, Agata

    OdpowiedzUsuń
  3. Evelio, taa... synek tatusia:)
    Agata, tak, maybe4baby- najwygodniejsze Miesiowe gacie ostatnio:)

    OdpowiedzUsuń