piątek, 30 sierpnia 2013

GRA W KOLORY, czyli turkusowy sierpień

Mam swoje kolorowe fascynacje. Najpierw był zielony. Długo! Potem biel i szarości- ta miłość trwa do dziś... Teraz nie jestem oryginalna, bo nęci mnie turkus, mięta, sprany niebieski. Zwłaszcza sierpień był  obfity w te odcienie. A we wrześniu pokażę Wam ŻÓŁTY :)

COŚ DO DZIECIĘCEGO POKOJU





COŚ DLA DOMU



COŚ DO CZYTANIA




COŚ DO UBRANIA



Dla ciekawskich:
Pościel - Gaston et Copains
Misiek by mama:) Zielone szycie
Dzbanek- bornholmski pchli targ 
Książka- Zakamarki
Bluzka z listkiem- Dress You Up

7 komentarzy:

  1. fajny wpis:) zdjęcia śpiącego Mieszka piękne! Pościel też piękna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne zamyślenie na ostatnim zdjęciu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam miętę i turkusy, ale już głowę przyzwyczajam do kolorów jesieni:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. czajniczek... cudny ! ja generalnie wolę ciepłe kolory, a o dziwo w moim pokoju szaro-biało i raczej chłodne dodatki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Roksana, mam podobnie. U mnie taki wybór związany poniekąd z małym metrażem- biel dodaje lekkości. Najbardziej lubię białą bazę ( ściany, meble) + kolorowe dodatki i tak jest w Mieszkowym pokoju:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Turkus rządzi :)
    U mnie jakoś mało go wokoło....

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham turkusowy kolor, my mamy kombinezonik w tym cudnym kolorku:)
    Świetne zdjęcia
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:) http://memoriems.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń