Szaro, buro, mżawka. Cierpimy z tego powodu- mój obiektyw i ja;) Wypatrujemy tęskno za okno w poszukiwaniu nikłego choćby promyka słońca... Nie ma. Z domu wygrzebać się coraz trudniej i spacery coraz to krótsze. Nie, nie poddajemy się panującej aurze i wychodzimy z podobną częstotliwością co kilka tygodni temu, ale wizja ciepłej herbatki i rogalika z powidłami wygrywa. Lądujemy w domu znacznie szybciej;) Zamiast wycieczek rowerowych, pikników i placów zabaw- szaleństwa dywanowe, plastelinowe wyklejanki i książki. Te ostatnie- w masowej ilości. Niektóre- czytane po kilka(naście a może i dziesiąt!) razy dziennie.
Udało nam się dzisiaj pstryknąć kilka zdjęć, w drodze do i ze sklepu. Dostałam maila z prośbą o jakiś zimowy post ubrankowy, więc ten możecie właśnie tak potraktować ;) Ze wszystkich jesiennych zestawów, wybrałam nasz ulubiony. Bo praktyczny- bardzo wygodny i ciepły, a że Mieszko po chorobie- nosimy się cieplutko:) Sprawdza się teraz na dłuższe ( też wieczorne, kiedy zimniej jeszcze) wyjścia, sprawdzi się też na pewno zimą - dołożymy tylko rajstopki pod spodnie, rękawice i cieplutki kominek. Po śniegowce, wełnianą czapę i spodnie narciarskie sięgniemy dopiero kiedy pojawi się śnieg a mróz już naprawdę mocno da nam w kość. Prawdopodobnie jesteśmy w mniejszości, bo wszystkie, w ostatnim zdaniu wymienione, spotykamy już na ulicy dość regularnie. Uwierzycie?;)
Takie buziaczki dostaję codziennie " na drogę", przed wyjściem do pracy;)
Kurtka zimowa- h&m
Uszata czapa - allegro
Spodnie- Zezulla
Buty- Emel
ale cudne ubranka i ta zieleń :) bardzo pasuje do synka :)
OdpowiedzUsuńAlecudny zestaw!!! Na ulicy króluje banał, na blogach często dzieci poprzebierane a u Ciebie zawsze tak akurat:)
OdpowiedzUsuńMatko jedyna!:O A ta czapa Pani autorstwa????:D Piękna!
OdpowiedzUsuńAle cudny zielony kotek :)
OdpowiedzUsuńSpodnie poznałam! Zezuzulla!!! :)
A w czapie się zakochałam i lecę na allegro...
Buziaki słodkie. Mój Irek robi buziaka i mówi 'Papa. W następnym programie będę' ;)
Muszę przyznać, że Mieszko wygląda rzeczywiście uroczo w naszej uszatce ;) Babcia Ewa włożyła całe serce robiąc projekt - w końcu robiła to dla Jana, a Jan śmiga w brązowej uszatce i rozczula mnie za każdym razem jak ma ją na głowie. zapraszamy do obejrzenia innych wesołych kolorów uszatek na allegro. Rzeczywiście Mieszkowa mamo - idealnie skomponowałaś to z zielonymi Zezuzullami.
OdpowiedzUsuńapteczna, Mieszko budzi powszechny zachwyt i wszystkim daję namiary na Was, bo czapy cudne i cena fajna:)
OdpowiedzUsuńLena- Lena, haha, całusy dla Chłopaków!:)
Zezulla, Apteczna już wyjaśniła pochodzenie czapy, prawda, ze pięknie się z Waszymi portkami prezentuje?:)
Czapy są naprawdę super!!! To projekt babci? Brawo :)
OdpowiedzUsuń:*