wtorek, 30 lipca 2013

Wodne szaleństwo:)





Mina pod znakiem której upłynęło nam dzisiaj pół dnia, czyli  "Mamo, mam FOCHA!".  Księciulo dzisiaj przeszedł samego siebie w wymyślaniu powodów za które należy się bezwzględnie obrazić na biedną Matkę;) I tak bułka była " niebobla", soczek za zimny, spacer nieudany, bo mama inne buty włożyła (sobie samej!) niż jemu się widziało... Dopiero balkonowe pluskanie nieco rozjaśniło pochmurne dwuletnie oblicze:)


A tu już weekendowo- Górkowe chlapanie:)







3 komentarze:

  1. Cudne fotki ! I ten foch za 'niebobla' bulke usmialam sie . ale wiem cos o tym xd moja poltoraroczna gwiazda tez sie obraza .

    OdpowiedzUsuń
  2. przechodzimy i my przez takie dni...ale najważniejsze, ze są na to sposoby:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsza fotka- ulubiona! ULA

    OdpowiedzUsuń