O zawiłościach Miesiowego temperamentu i sposobach radzenia sobie z nim nie będę dziś rozprawiać, pisałam o tym TUTAJ. No cóż, mój Mąż twierdzi, że ognisty temperament jest dziedziczny;) Bynajmniej nie po Tatusiu Młody go odziedziczył;) Od dawna marzyła mi się zbuntowana koszulka, z tym właśnie zdaniem, tak świetnie pasującym (szczęśliwie tylko czasami) do mojego Buntownika. Marzenia spełniła Ciocia Nina. Czy ja w ogóle mówiłam, że my super zdolne Ciocie mamy? Nie?! To spróbuję Je Wam dzisiaj przedstawić:)
Zbuntowany t-shirt- zakręcona Ciocia Nina i Jej Słońce z Deszczem
Zwijany kredkownik- wirtualna Ciocia Monika i Jej Mamo, szyć!
Kosmetyczka z jeżem- Ciocia Magda i Królicza Chata
Worek na drobiazgi/ do przedszkola- Ciocia Anna, którą na bloga lub fp poświęconego Jej dziełom, wciąż namawiam.
Serduszko- magnes- Ciocia Edyta
Tworzy również Ciocia Kasia (Pozytywnie zaplątane), Zołza (Szmaciaki) i Lusia, której cudeńka pokazywałam TU.
Takie mamy zdolne Ciocie, o! A bankowo o którejś zapomniałam...
A spodnie Misiulka, to Dekopaka nasza ulubiona:)
Dobrego weekendu Kochani!
Moja Ewka też ma ognisty temperament (i bynajmniej nie po tatusiu). :-)
OdpowiedzUsuńMamy bardzo twórcze mamy! Odkryłam mnóstwo takich właśnie mam w sieci. I nadal odkrywam nowe. To się chwali! :-)
Pokazałaś tu wspaniałości. A koszulka z takim napisem przydałaby się też mi.
Piękne zdjęcia mamoszyciowego kredkownika. Bardzo mi miło. Pozdrawiam bardzo bardzo mocno. :-)
Zrobione podczas Miesiowego spaceru z tatą, jak prezent otworzy, zrobię zdjęcia tego cuda w Jego łapkach:)
UsuńTak właśnie myślałam, że zdjęcie cykane potajemnie. Przecież Dzień Dziecka dopiero jutro! :-) Moja Ewka już dostała prezencik wczoraj. Tym razem nie szyciowy, lecz drewniany. Kurier przyniósł paczkę i już nie było mowy o jej schowaniu. Zapraszam na bloga w niedzielę. :-)
UsuńKoszulka idealna i zakochałam się w kosmetyczce:)))))
OdpowiedzUsuńKosmetyczka, to byli wielkie zaskoczenie- zamówiłam taką z literką "M". I przyszla- z jednej strony literka a z drugiej jeżykowe cudo:)
UsuńKoszulka idealna dla mojego nerwusa ;)
OdpowiedzUsuńMiesio wygląda cudnie na tych zdjęciach :)
Haha, jak dobrze, że nie tylko ja mam Nerwuska, po wpisie z nerwową koszulką piszą do mnie matki małych Nerwusków i od razu robi się lżej:))
UsuńNie mogę oczu oderwać od tego nerwusa:-)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńKredkownik jest genialny! Jego mniejsza wersja - taka na ogryzki kredek - przydałaby mi się na stałe w torebce, by zająć Helkę rysowaniem w nagłych nudnych wypadkach!
OdpowiedzUsuńOooo, że też nie pomyślałam, taki mały do torebki, w komplecie, byłby suuuper!
UsuńOgryzkownik? Doskonały pomysł! :-)
UsuńMiesio na zdjęciach w koszulce - BRAK SŁÓW =) I pomyśleć, że hasło też idealne dla mojej Lu. =)))
OdpowiedzUsuńPiórnik na kredki mnie totalnie oczarował.
Cieszę się że kosmetyczka przypadła Wam do gustu, oby długo służyła :)
OdpowiedzUsuńKredownik jest boski!!!