środa, 13 sierpnia 2014

Letnia lektura.


Zabieram się za drugą część wakacyjnego wpisu, ale głowa zaprzątnięta już innymi sprawami. Jedną nogą jesteśmy już w jesieni... Widać, to nawet po naszych zakupach. Zamiast kremu do opalania i piłki plażowej- nowe kredki, bluza, kilka książek. Już z myślą o domowych wieczorach, których latem tak mało. Tak jak w zeszłym roku, pod koniec lata zaczął mnie kusić kolor miodowy i inne odcienie żółtego. Ale o tym wkrótce. Dziś chcę Wam pokazać naszą letnią lekturę. Już za chwilę nie będzie miała racji bytu. W zeszłym roku królowała Ela na plaży. Po wakacjach kupiliśmy Stinę i zimą czekała spokojnie na półce, po to by latem stać się ulubioną lekturą. W tym roku dołączyła do niej inna letnia pozycja- List w butelce.


LIST W BUTELCE

Świetna pozycja dla dzieci, które tak jak mój Miesio bujają w obłokach;) Dziewczynka znajduje tytułowy list w butelce, który kryje w sobie zaproszenia na czekoladowe ciasteczka. I tu zaczyna się zgdaywanie. Kto zostawił list? Różowy słoń, królik czy może pirat? Kolorowe ilustracje idealnie wkomponowują się w letnie klimaty. 

List w Butelce- EZOP Teraz na stronie wydawnictwa letnie pakiety, czyli zestaw dwóch książeczek w bardzo przyjemnej cenie;)


LATO STINY

Książka, która jest mi szczególnie bliska. Tak, kupiłam ją głównie z myślą o sobie! A przy okazji Mieszko się załapał ;) Dlaczego jest mi bliska? Bo tak jak Stinę zawsze łączyła mnie silna więź z Dziadkiem (Stina ma tylko Dziadka, ja również wspaniałą Babcię). Tak jak Ona uwielbiam gromadzić starocie i bibeloty. Morze wyrzuca skrzynkę, a Stina przerabia ją na szafkę mieszczącą wszystkie skarby- to moja ulubiona strona! I to powiedzonko Dziadka " Co ty powiesz... ":) Dziadek Stiny łowi dla niej ryby, pokazuje sztorm i zabiera w odwiedziny do szalonego przyjaciela. Mój przywozi mi truskawki i inne pyszności z działki. Mam takie wspomnienie z dzieciństwa. Babcia mnie kładzie, ale obiecuje, że jak Dziadek wróci z działki, to przyniosą mi kilka truskawek. Wraca, ja nie śpię, zjadam kilka truskawek w łóżku, tych najładniejszych, bo zawsze wybierali dla mnie te największe, najlepsze. Dziadek czytał mi też Ferdynanda Wspaniałego, zabierał wieczorem do piekarni i kupował ciepłego pączka, pozwalał leżeć do 10-tej w łóżku, oglądać bajki i wcinać chleb z miodem:) Ciekawe jakie Mieszko będzie miał wspomnienia związane z moimi i swoimi (pra)dziadkami...

Lato Stiny- ZAKAMARKI


Z szafy Mieszka:
Spodenki niebieski melanż, biały t-shirt- Tuss
Bluza z misiem polarnym- Wata Cukrowa
Niebieskie spodnie dresowe ze sznurkami- Apple Candy 

13 komentarzy:

  1. Fajne te książeczki, a zdjęcia świetne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam bajkę Lato Stiny, wypożyczyłyśmy ją sobie kiedyś z biblioteki, czytana po kilka razy przed snem, Zosi przypadła do gustu, szczególnie właśnie strona ze skarbami znalezionymi na plaży :) Fajne te spodnie dresowe Miesia, ja w tym roku stawiam na rajstopy i spódnice bo Zosia ma na punkcie kiecek obsesje. Ostatnio jak ubrałam sukienkę i Zosia mnie zobaczyła to stwierdziła, że wyglądam lepiej od niej i ona musi się koniecznie przebrać ;)
    Kolor miodowy, czy musztardowy uwielbiam, kupiłam dzisiaj buciki dla Zosi na początek jesieni w tym odcieniu :) Ty już myślami w jesieni, a ja wciąż jeszcze przed urlopem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tylko na przełomie lato/jesień na ten kolor bierze;)
      A przedszkolnie nastawiamy się na cienkie spodnie a zimą legginsy +spodnie na dwór.

      Usuń
  3. Książki cudowne, zapisuję do kupienia, a Miesiowi szczęście z oczu bije. Taki już duży chłopak w te wakacje się zrobił. Przystojniaczek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przez tą fryzurkę chyba;) Szczęście- raczej radosny z Niego chłopak, ale ostatnio ma jakiś gorszy czas, znowu bunty wyszły na wierzch ;))

      Usuń
  4. A u nas wyprawka przedszkolna już z głowy i wreszcie ruszamy na zasłużony urlop :)
    Hehe, w to samo niemal miejsce co wy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę, my jeszcze nad jeziorko skoczymy:)
      A wyprawka dawno gotowa, to co żółte nabyłam- akurat nie do p-la. Głównie pokoikowi się dostało:)

      Usuń
    2. czy to chodzi o ten fotel?

      Usuń
  5. Miodowy to mój ulubiony kolor:) Mam kilka 'miodowników' w swojej szafie.
    'List w butelce' cudowny!!! Zachwyciłam się już samą okładką:) Ale treść i dla nas w sam raz.
    Nasze przedszkolne zakupy dzisiaj dokonane. Chociaż nie bardzo widzę to nasze chodzenie do przedszkola...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już mam przedszkolnego stresa;) A jak wygląda Wasza przedszkolna wyprawka?

      Usuń
  6. Ja również książkę Lato Stiny kupiłam z myślą o sobie, ale i synek się nią zaraził i teraz czytamy ją na okrągło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Moj też się zaraził, Stina jest super:)

    OdpowiedzUsuń