środa, 20 sierpnia 2014

Znowu żółty.

Mniej więcej rok temu, o tej porze, wzięło mnie na żółty. Ciepły, miodowy. Taki co ogrzeje w najzimniejszy jesienny dzień. Jeśli macie ochotę na zeszłoroczny żółty, znajdziecie go tutu  i tu. Pewnie gdzieś jeszcze się przewinął :) W tym roku pojawił się zupełnie nieplanowanie. Wraz z fotelem, który doprowadził do małej i bardzo spontanicznej rewolucji w Miesiowym pokoju;) Ale o tym wkrótce. Tymczasem zapraszam Was na pierwsze prawie jesienne kadry, pierwsze jesienne hity. I obiecuję, że na blogu pojawi się jeszcze lato! :)


Fotel- cudowny, zaczarował mnie na tyle, że dopasowaliśmy pod niego cały pokój Miesia. Bardzo porządnie wykonany, ma mięsiste, mięciuchne obicie. Teraz marzy mi się taki w wersji maxi! Fotelik znajdziecie tutaj.
Spodenki- Od kiedy u nas są- są numerem 1, wykosiły wszystkie inne. Idealne do przedszkola, bo na szerokiej gumie, idealne do samodzielnego ubierania. Mamy jeszcze kangurki, na pewno wkrótce pojawią się na blogu. Teraz mam chrapkę na cudne kominy i czapy od Malinami :)
T-shirt- Nuuda
Kamizelka- Nasz kolejny hit. Rose Lily pokochaliśmy dzięki chuście z dalmatyńczykami. Zarówno chustę, jak i kamizelkę znajdziecie tu. Są jeszcze obłędne spódniczki w bardzo przyzwoitych cenach. Czekamy na portki dla małych facecików:)
Trampki- h&m

35 komentarzy:

  1. Jezuuu, jakie boskie spodnie! I boski fotel!
    A jakie boskie czapy i kominy w tych Malinach są ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się na nie czaję. Tylko które wzory i kolory, kiedy wszystkie piękne?!:)

      Usuń
    2. Siedzę od dwóch dni i się zastanawiam: żyrafy, czy kangury? A może nosorożce? Chyba kliknę gdzie-bądź ;)
      A te portasy, to grubsze? Czy cienka bawełna? Zastanawiam się, czy przetrwają przedszkolne szaleństwa.

      Usuń
    3. Przetrwają na pewno, u nas też jako przedszkolne będą służyły:) One nie są grube- na puszku, ale bawełna bardzo porządna i ścisła, taka z tych niemechacących się.
      Marta, a może liski? ;) Ja o tych lisich nie mogę zapomnieć!

      Usuń
    4. Liski też piękne, ale najmniej nam pasują kolorystycznie ;) Ja czekam jeszcze na odpowiedź, czy uszyją większe, bo te 104 to takie na styk. Mati wybrał sobie nosorożcową czapę, więc może i portki wybierze ;) A fajne portki wczoraj ReKids kupiłam, dresiaki z guzikami i troczkami do regulacji w pasie za 39,90. Zobaczymy, jak się będą nosić.

      Usuń
    5. Marta, które? Dawaj linka:)

      A co do rozmiaru- one są takie mocno uniwersalne, Miesio ma i te 98 i 104 i myślę, że obie pary będą dobre nawet za rok:)

      Usuń
    6. Odpowiedź dostałam i nie ma problemu z uszyciem dłuższych o te 4cm, na których mi zależało ;)
      A spodnie takie http://www.reserved.com/pl/en/kids/ki408-09m/sweatpants, ale kupowałam stacjonarnie, bo on-line widze, że już nie ma :/

      Usuń
  2. Uwielbiam żółty :) Ten fotel naprawdę jest obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie, wszystko chcę mieć. Znowu mi to robisz! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mam pytanie jeszcze- ten fotel do jakiego wieku posłuży? Wygląda na malutki i nie wiem czy dla moich nie za mały? :-)

      Usuń
    2. Kochana, mój Mąż też powiedział "jaki on mały!", ale przecież w p-lu dzieciaki też mają maleńkie krzesełka. On taki maleńki nie jest, Miesio siedzi w nim swobodnie, a jest dość duży na swoje 3 lata. A ile posłuży? Sama jestem ciekawa:)

      Usuń
  4. Spodeniachy świetne, w turkusowych sie zakochałam:-) A jaka jest ta bawełna? Z pętelką taka, czy raczej cieńka-letnia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chciałabym zapytać o to. jaka jest ta bawełna? może podobna do spodni od zezuzulli? Bardzo będę wdzięczna o odpowiedź, bo już się "napaliłam na te z czerwonymi liskami ;) pozdrawiam Ania

      Usuń
    2. Nie są grube, ale na jesień i do p-la -idealne. Gatunkowo rewelacja, ta bawełna taka ścisła.Trochę jak u booso czy maybe4baby. Ręczę za nie! :)

      Usuń
    3. U Zezuzulli są takie grube, jakby na puszku (przynajmniej te co my mamy), te nie są na puszku, ale jak dla mnie jakościowo lepsze niż u Zezu ( te u Zezu nam się troszkę zmechaciły). Te są jak booso i m4b- mamy ponad rok spodnie obu firm ( w tym booso kupiliśmy używane od klockowego Bola) i wyglądają jak nowe.

      Usuń
    4. Dziękuję za odpowiedź! w takim razie dzięki Pani będziemy mieli nowe spodnie! dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam Ania

      PS uwielbiam Pani bloga!

      Usuń
    5. Dzięki za jak zwykle wyczerpującą odpowiedź :-)

      Usuń
    6. Dziewczyny, to dajcie znać- Aniu- Ty bankowo, bo piszesz, że jesteś zdecydowana. Piszcie więc, bo ciekawa jestem Waszych wrażeń. Szczerze mogę powiedzieć, że jakościowo to najlepsze portki ze wszystkich tego typu jakie mamy. W kategorii dresowej natomiast wygrywa wata cukrowa (rewelacja!) A u Malin muszę w kominki się zaopatrzyć jeszcze:)

      Usuń
    7. ps. i jaka pani... Karola jestem:)

      Usuń
  5. No wez..ale mi tu wyskoczyłas z tym fotelem.boski...u moich dzieciakow by wygladal idealnie....chyba bujaczka odstawie a taki fotel cudny nam zaaplikuje;) ps. Zgloszenia przyjmuje jeszcze fo polnocy tik tak;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie pomyślałam sobie, że do Was idealny:) zdążę, ale na ostatni moment, bo jestem u mamy, późnym wieczorem będziemy w domu:)

      Usuń
  6. świetny strój, spodnie są mega. W ogóle fajna sesja!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fotel mega (cena też :p ) ale spodnie są jeszcze cudniejsze zaraz zajrzę gdzie trzeba :) Uwielbiam żółty ogromnie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena właśnie moim zdaniem b. przyjemna za tą jakość:) Miesio ma takie białe krzesełko. Było moje, potem mojego brata, naszej kuzynki, kuzyna i teraz Miesia. Mebel na lata, na pokolenia. Czuję, że z fotelem będzie tak samo:)

      Usuń
  8. Rany, czuć jesień :)
    Fotel obłędny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem co tak z tą jesienią w tym roku wystartowałam. Wzięło mnie:)

      Usuń
  9. Żółty <3 Spodnie <3 A ja pewnie nie umiałabym takich z niczym zestawić :) No mam problem z printami, lubię je, ale za cholerę nie umiem ich zestawiać z niczym...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgo, ja w ogóle tu pojechałam- printy na dole i u góry:) Pierwszy raz, bo zazwyczaj łączę printy z szarym, białym, czarnym lub jednym kolorem który w princie się pojawił. Printy i wzory tylko na spodniach, bo zainwestowałam w kilka jednolitych (głównie czarnych i szarych) bluzeczek, więc ze spodniami możemy szaleć dowolnie. Kurtka na jesień, bluza cienka i gruba - też są jednolite (szary, granat). A wiesz, że ja myślałam, że Wasza szafa właśnie w printy obfita?!:)

      Usuń
    2. A gdzie tam! Printy mam przede wszystkim od Zezy i też je zestawiam oszczędnie, dwa printy obok siebie to dla mnie kosmos, nie mam odwagi :) Ale podziwiam, jeśli ktoś umie :) Bardzo fajne to Malinami, szkoda że czapeczki od 6 miesięcy, dla Wojtka bym szarpnęła na wrzesień
      :D

      Usuń
    3. A ja nie wiem czy dobrze wyszło, ale nie mogłam sobie odmówić zestawienia tych egzotycznych zwierząt;)
      Printy od Zezu są świetne, te lisy, których nigdy nie kupiłam i teraz żałuję... :)
      Widziałamteż u Was bluzki z lindexa bodajże mocno sprintowane;) Widziałam potem w sklepie, już prawie brałam, ale przypomniała mi się moja zasada- printy tylko na dołach!:))

      Usuń
    4. Olga, napisz do nich, może uszyją mniejszą:)

      Usuń
    5. A faktycznie :) Lindex i Kappahl, najczęściej prezenty od cioć :) E, chyba się wstrzymam, za tydzień wyjeżdżamy, szkoda że wcześniej nie widziałam tej marki...

      Usuń